Menu
Strona główna
Forum
Kontakt i Reklama
Artykuły
Recenzja
Opowiadania
Download
Download | Pobierz
Rejestracja
Fanowskie dodatki
Informacje o grze
Podstawy
Detale techniczne
Opis klas postaci
Atrybuty & PvP
Postacie dodatkowe
Poradniki
Expienie Postaci
FAQ
Generatory Imion
Pet (zwierzak)
Skróty klawiszowe
Mapy
Mapy HD
Lokacje mobów (us)
Grafika
Screeny
Tapety
Userbary
Rendery
Artworks & Concepts
Filmiki
Trailery
Gameplay
Polskie
Zagraniczne
Polecamy
<<<<

Cena Sławy

Strona 9

Autor: Xarana

Poprzednie 1 : 2 : 3 : 4 : 5 : 6 : 7 : 8 : 9 : 10 Następne

- Chodźmy młody przyjacielu, czas na nas. Udali się do pobliskiego handlarza, by zaopatrzyć się w niezbędne rzeczy na drogę. Pakuj plecak, zaprowadzę cię na Mistyczne Bagna. Pokażę jaka zwierzyna tam grasuje a może i Lampiego Gallantarę spotkamy. Gdzie ten starzec się podział? - głośno myślał mistrz.
Szli przez piaszczysty młodnik, przez wrzosowisko, przez zasnute mgłą łąki na których pasły się stada jeleni, uwijały się gnole, zajęte codziennym poszukiwaniem jagód. Szli ostrożnie by nie trafić na skrytobójców zamieszkujących te tereny od dawna a polujących na zabłąkanych tu przypadkiem wędrowców, by ich ograbić i zabić, skrupulatnie zacierając ślady swych mordów.
Zaraz po wejściu do zagajnika zaatakowała nich Strzyga. Wódz nawet nie dobył miecza, odskoczył lekko w bok i obserwował zmagania Kazumota. Młody użył wyuczonego czaru przemiany ale i tak nieźle obrywał, z trudem pokonał potwora.
- Za słaby jeszcze jesteś bratku, dużo treningu przed tobą. - rzekł podchodząc bliżej - Popatrz - wydobył swój miecz - przyjrzyj się. Ten miecz jest obusieczny. Jeśli będziesz już na tyle silny, by taki nosić, to zapamiętaj co powiem. Miecz ma dwa ostrza. Jednym zabijasz, drugim się bronisz.
Ty i miecz to jedność, harmonia. Obydwoje tańczycie, ty intonujesz rytm ale musisz też słyszeć jego śpiew. A i oczy dookoła głowy. I pamiętaj mój młody uczniu w walce z człowiekiem czy bestią nie liczy się siła, ważniejszy jest spryt i to co masz w głowie. Używaj lekkich mieczy, zadawaj ciosy lekkie ale bolesne, wykaż, że twoja głowa jest większa od mięśni wroga, korzystaj z zalet swego instynktu, bezwzględnie wykorzystuj wady przeciwnika, to droga do sukcesu.
Ruszyli dalej, tuż przy Mistycznym Bagnie stado jeleni zatoczyło koło po skraju łąki i zawróciło w ich stronę. Młody wojownik szybko użył czaru Inferno. Trafił jelenia bardzo dokładnie.
- O,ho,ho, jestem pełen podziwu - rzekł z niekłamanym uśmiechem Artumos. - Któż cię nauczył tak polować?
- Ojciec mój był myśliwym - odparł wyraźnie dumny Kazan - od dziecka zabierał mnie na polowania. Żyliśmy z łowiectwa. Mięso i skóry w cenie. Kowale i alchemicy nieźle płacili za części.

To był ciężki dzień dla młodego zaklinacza. Zdobył sporo doświadczenia, rozwijał umiejętności walki, uczył się wielu nowych rzeczy pod czujnym okiem przyjaciela. Gallantary nie znaleźli. Wrócili przed wieczorem. Szli przez miasto mijając znajomych.
Koło Hali Gildiowej mijali Maari. Usmiechnęła się i weszła do środka. Oni udali się wprost do oberży "Pod Ściętym Małpoludem". Jakież było ich zaskoczenie gdy zobaczyli starego Galantarę w towarzystwie kilku zacnych tego grodu.
Sala jak zwykle była zatłoczona. Przecisnęli się więc między stołami zabierając po drodze dwa wolne krzesła. Dotarli do miejsca, gdzie siedział Lampi w towarzystwie Regenata zastępcy dowódcy Straży Królewskiej oraz szefów znamienitych gildii Nebisa, Bartocha i Keira, nie czekając na zaproszenie, przysiedli się.
- Witajcie czarodzieju, szukaliśmy ciebie dwa dni - rzekł Artumos - witajcie zacni.
- Witaj, witaj - odezwali się chórem.
- Panie Gallantara , postanowiłem ci pomóc, damy potrzebne kamienie. Wielu z nas chce usłyszeć dalszy ciąg opowieści.
- Będę wdzięczny - odparł starzec - dwa dni szukałem, nie znalazłem żadnego. Odwiedziłem także sąsiednie miasta Majar, Kherum, Aaron. Szukałbym dalej ale czas nagli. Dzięki Bogu waszemu, jak mu tam Apollon, tak, tak Apollon. O czym to miałem mówić? Aha zacni, tu zebrani dali mi czternaście Doskonałych Kamieni, brakuje jednego.
Artumos pogrzebał w głębokiej kieszeni peleryny.
- Jest i piętnasty, proszę, przyjmij go.
- Dziękuję, daliście mi piętnaście cennych kamieni, zacny gest, paladyna Teos, zatem znajdę czas, aby dokończyć historię, ale to po kolacji.
- Oberżysto, jak tam, bigosik gotowy? - zawołał ktoś.

Czytaj dalej ->>

Ważne linki:
Polski ranking
System Zgłoszeń
Czy wiesz, że.. ?
Na forum przeprowadzane są ankiety w jakich możesz zabrać głos?
Czytaj dalej >>
Reklama
Toplisty Gier
TOP50 Gry
>>>>
Kontakt z nami